Bohaterowie książki i bohaterowie życia
"Dywizjon 303" Arkadego Fiedlera. W tle myśliwiec Hurricane, którym latał dowódca dywizjonu Witold Urbanowicz. Zdjęcie wykonane w Muzeum-Bunkrze Bitwy o Brytanię w zachodnim Londynie |
Jaka może być książka o ogromnych, latających, zimnych maszynach
siejących grozę już samym swym strasznym dźwiękiem? Pewnie, jak sam autor ją określił - sprawozdaniem. W moim wcześniejszym mniemaniu - suchą relacją,
książką dla dużych czy małych, ale tylko chłopców. Bo jakże opisać bitwę
myśliwskich samolotów i bombowców? Można inaczej! Plastycznie, poetycko i
emocjonalnie, przy czym jednocześnie ujmując konkretne dane, jak zrobił to
Arkady Fiedler. Okazuje się, że był to pisarz potrafiący wspaniale opowiadać
stosując trafne i wymowne porównania.
Arkady Fiedler i Witold Urbanowicz Zdjęcie z wydania "Dywizjonu 303" z 1983 r. |
Dywizjon 303 czyli „Eskadra Kościuszkowska” był jednym z 16 dywizjonów walczących u boku Królewskich Sił Powietrznych (RAF) podczas II wojny światowej w bitwie o Anglię i jednym z najskuteczniejszych.
Książka Arkadego Fiedlera niezwykle pozytywnie mnie zaskoczyła i poruszyła,
napełniła dumą Polaka, pozwoliła zrozumieć wyjątkowość lotnictwa myśliwskiego i
żołnierzy-lotników.
Zmotywowała do odwiedzenia miejsc upamiętniających dzielnych polskich żołnierzy tam, gdzie walczyli.
Zmotywowała do odwiedzenia miejsc upamiętniających dzielnych polskich żołnierzy tam, gdzie walczyli.
"Dywizjon 303" |
To ich gotowość oddania życia w walce, a jednocześnie ukochanie życia wywołują sympatię wobec tych bohaterów. A podziw i szacunek
wzbudzają swymi wyjątkowymi umiejętnościami. Wzrok, refleks, wiedza wryta na
stałe w umysł, poparta doświadczeniem, umiejętność podejmowania szybkich i
prawidłowych decyzji, stalowe nerwy. Odwaga. Do tego polska brawura w
porównaniu do angielskiej wyważonej poprawności pozwoliły dać „dowody
niezwalczonego męstwa, twardej zawziętości i sprawności niepowszedniego pilota”
w walce z samolotami wroga, tymi „łbami Hydry zaklętymi w skrzydła z krzyżami”.
Piloci to nie tylko asy
przestworzy.
To asy wśród ludzi charakteryzujący się ponadprzeciętnymi
zdolnościami.
Żołnierze najlepsi z najlepszych. Elita.
Teren Muzeum-Bunkra Bitwy o Brytanię |
„Jak powiedział generał Sikorski, imię polskiego żołnierza dźwięczało donośnie i godnie na całym świecie, to dlatego, że wszyscy w tym dywizjonie spełniali swój obowiązek z jakąś niebywałą ofiarnością.”
Polish War Memorial w Northolt w zachodnim Londynie niedaleko lotniska RAF |
Bardzo polecam!
Adres: Wren Ave, Uxbridge UB10 0BE, zachodni Londyn
Miejsca związane z Dywizjonem 303 warte odwiedzenia:
The Battle of Britain Bunker - Bunkier Bitwy o Brytanię (nazywaną też bitwą o Anglię), muzeum
Bunkier ten był miejscem dowodzenia 11 Grupy Myśliwskiej RAF, w której skład wchodził Dywizjon 303.
Teren na powierzchni można obejrzeć za darmo. Usytuowany jest tam jeden myśliwiec Hurricane i jeden Spitfire, kilkumetrowej wysokości pomnik dowódcy 11 Grupy Myśliwskiej w trakcie bitwy o Brytanię Keitha Parka, flagi państw alianckich wraz z informacją o liczbie lotników.
Wejście do bunkra kosztuje 4 funty dla osób powyżej 18 roku życia, a dla młodszych wejście jest darmowe.
Można zobaczyć tam pokój operacyjny oraz małą wystawę pamiątek związanych z tym miejscem.
Adres: Wren Ave, Uxbridge UB10 0BE, zachodni Londyn
Myśliwiec Spitfire przy The Battle of Britain Bunker |
Wnętrze podziemnego centrum dowodzenia The Battle of Britain Bunker |
Jedna z ulic w okolicy Battle of Britain Bunker |
Polish War Memorial
Pomnik i miejsce pamięci poległych lotników z polskich dywizjonów w Wielkiej Brytanii podczas II wojny światowej. Projekt ten został zrealizowany z inicjatywy Polish Air Force Association i odsłonięty w 1948 roku.
Na murze zamykającym plac pomnikowy pierwotnie wyryte zostało 1243 nazwiska polskich lotników ze stacjonujących w Wielkiej Brytanii jednostek, którzy zginęli w czasie wojny. W późniejszych latach zidentyfikowano jeszcze 659 żołnierzy i przy okazji remontu w 1996 roku dopisano ich nazwiska.
Na tyłach pomnika jest mały Polski Park Pamięci.
Na murze zamykającym plac pomnikowy pierwotnie wyryte zostało 1243 nazwiska polskich lotników ze stacjonujących w Wielkiej Brytanii jednostek, którzy zginęli w czasie wojny. W późniejszych latach zidentyfikowano jeszcze 659 żołnierzy i przy okazji remontu w 1996 roku dopisano ich nazwiska.
Na tyłach pomnika jest mały Polski Park Pamięci.
Miejsce położone jest przy rondzie A40 z West End Road, kilka kroków od przystanku autobusowego o nazwie miejsca "Polish War Memorial" w Ruislip, zachodni Londyn.
Darmowe.
Polish War Memorial |
Polish War Memorial |
Muzeum im. gen. Sikorskiego w Instytucie Polskim
Instytut między innymi gromadzi,
przechowuje i opiekuje się pamiątkami związanymi z historią Polski, głównie z
zakresu działań zbrojnych na terenie Wielkiej Brytanii, choć nie tylko. Muzeum
zajmuje 3 piętra i znajduje się tam wielka ilość rekwizytów od czasów
napoleońskich. Głównymi pomieszczeniami są pokoje generała Sikorskiego i
generała Andersa. Jednak sam instytut to również wydawnictwo i archiwum.
Zwiedzanie muzeum jest darmowe. Czynne jest od wtorku
do piątku od 14.00 do 16.00 oraz w pierwsze soboty miesiąca od 10.30 do 16.00.
Od samego wejścia zwiedzający jest przechwytywany
przez przewodnika i oprowadzany tak ciekawie, że nawet osoba nie mająca dużej
wiedzy historycznej spędzi tam niemal 2 godziny i z żalem będzie opuszczać to miejsce, tak jak ja!
Moim przewodnikiem był przesympatyczny, ponad 80 letni pan Zygmunt, były
żołnierz.
Czerpmy wiedzę od świadków historii II wojny światowej, dopóki są
wśród nas! Ci ludzie są nieocenionym źródłem wiedzy.
Adres: 20 Prince’s Gate, SW7 1PT, LondynMoim przewodnikiem był przesympatyczny, ponad 80 letni pan Zygmunt, były żołnierz.
Czerpmy wiedzę od świadków historii II wojny światowej, dopóki są wśród nas! Ci ludzie są nieocenionym źródłem wiedzy.
Instytut Polski i Muzeum im. gen. Sikorskiego w Londynie |
Pub ORCHARD
Ulubiony pub polskich lotników wciąż funkcjonuje!
To tam piloci różnych dywizjonów i narodowości świętowali zwycięstwa i zalewali smutki, tam tańczyli z dziewczynami i wymieniali się wiadomościami z frontu.
Według relacji płk Kornickiego na koniec każdego wieczoru orkiestra grała dwa hymny: "God Save the King" i "Jeszcze Polska nie zginęła", podczas których wszyscy stali na baczność. Właściciel znany był z tego, że otwierał butelkę szampana za każdy zestrzelony niemiecki samolot.
Obecnie pub należy do sieci Beefeater.
W jednej z sal wywieszone są zdjęcia naszych lotników, a na zewnątrz jest mała atrapa samolotu myśliwca.
Adres: Ickenham Road, HA4 7DR Ruislip
Pub ORCHARD Beefeater |
Atrapa myśliwca przy pubie ORCHARD |
Zdjęcia w pubie ORCHARD |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz