niedziela, 22 września 2019

Biblia Nyska - przepiękny manuskrypt z XIV wieku


Biblia Nyska

Mało znany egzemplarz przepisanej w języku łacińskim i bogato zdobionej ręcznie księgi, której 496 kart wykonanych jest z pergaminu (czyli podłoża pisarskiego ze skóry zwierzęcej) jest w posiadaniu Muzeum Powiatowego w Nysie w województwie opolskim.

Biblia Nyska

Jest to Biblia z 1354 lub 1355 r. (według różnych źródeł) sporządzona dla Arnośta (Ernesta) z Pardubic, biskupa Pragi. Posiada ponad 80 miniatur i ozdobnych inicjałów wykonanych przez artystę Mikołaja z Pragi. Każda z ksiąg Starego i Nowego Testamentu zaczyna się przepięknym inicjałem, a na marginesach widnieją intrygujące rysunki. Określana jako „najpiękniejszy i najcenniejszy rękopis średniowieczny znany w literaturze międzynarodowej jako ‘kodeks nyski’ lub ‘biblia nyska’"
2. Biblia jest o wysokości 47 cm, a jej szerokość (w postaci zamkniętej) to 32 cm.

Biblia Nyska

W czasie wojen husyckich (1419-1436) klasztor bożogrobców w Trutnov w Czechach, gdzie znajdowała się Biblia, został spalony, ale księgę na szczęście uratowano przewożąc ją do Nysy. W tamtym czasie biskupi-książęta Księstwa Nyskiego uznawali zależność lenną od króla czeskiego, a Nysie byli bożogrobcy, co mogło być powodem decyzji o miejscu ukrycia.

Nawiasem pisząc, to właśnie zakon bożogrobców w XV wieku wybudował kościół św. Krzyża, a w XVIII w. klasztor i kościół św. Apostołów Piotra i Pawła.

Biblia pozostała w Nysie do dziś i jak na 660 letnią księgę jest w bardzo dobrym stanie.


Biblia Nyska

Aż dziw bierze, że tak wiekowy zabytek przetrwał w mieście!

Przez bardzo długi czas Biblia Nyska przechowywana była w bibliotece kolegium jezuickiego (Carolinum), które powstało w 1623 roku. W 1772 roku papież rozwiązał zakon, ale szkoła kontynuowała nauczanie jako gimnazjum. Być może dzięki temu udało się zachować Biblię, ponieważ w czasie gdy Nysa leżała w granicach Prus, w wyniku sekularyzacji dóbr kościelnych w 1810 roku, zaczęto likwidować i zakony, i klasztorne biblioteki. Wywieziono wtedy do Wrocławia z kolegiaty św. Jakuba skrzynię rękopisów, z klasztoru franciszkanów zabrano 25 rękopisów, a z klasztoru bożogrobców wywieziono ich 20!2  O drukowanych książkach nie wspominając! 

Po sekularyzacji biblioteka gimnazjum przejęła niektóre zbiory likwidowanych klasztorów. 
Po zawieruchach końca II wojny światowej na terenach Śląska, który wtedy wrócił do Polski, komisja Ministerstwa Oświaty znalazła tam około 40 tysięcy pozycji, z których... większość została rozdysponowana do bibliotek w Bytomiu, Katowicach i Opolu. Omawiana Biblia trafiła na szczęście pod skrzydła nyskiego muzeum.



Biblia Nyska


Niestety, Biblia Nyska obecnie nie jest powszechnie znana, nawet mieszkańcom miasta!
Nie jest udostępniona na stałej ekspozycji nyskiego muzeum z tego względu, iż musi być przechowywana w specjalnych warunkach, takich jak odpowiednia temperatura i wilgotność powietrza oraz zaciemnienie. Muzeum potrzebuje dotacji na zdigitalizowanie, konserwację i zorganizowanie specjalistycznego miejsca jej prezentacji, dzięki któremu księga mogłaby być wystawiona na widok publiczny i jednocześnie byłaby zabezpieczona przed degradacją. (W taki sposób są eksponowane zabytki Biblioteki Brytyjskiej w Londynie).

Muzeum wystawia Biblię okazyjnie na wystawach czasowych, o których można się dowiedzieć śledząc stronę http://www.muzeum.nysa.pl/. Jest też możliwość umówienia specjalnego pokazu w celach naukowych oględzin lub na podstawie dobrze umotywowanej chęci jej obejrzenia pisząc oficjalną prośbę do dyrektora muzeum na adres e-mailowy dostępny na powyższej stronie internetowej.





Na podstawie:
1. Andrzej Kerner, artykuł „Zachwycający manuskrypt wydobywany z zapomnienia” na www.opole.gosc.pl
2. Roman Sękowski, artykuł „Historyczne biblioteki na Opolszczyźnie” w „Pomagamy sobie w pracy. Opolski kwartalnik informacyjno-metodyczny” nr 3/2006, Opole 2006
3. Rejestr manuskryptów www.manuscripta.pl/loca/nysa_muz.htm
4. Informacja internetowa dot. klasztorów i zakonów na stronie wikipedia.pl

Źródło zdjęć:
j.w. pkt 1.

2 komentarze:

  1. "Po zawieruchach końca II wojny światowej na terenach Śląska, który wtedy wrócił do Polski" - nie "wrócił", tylko został Polsce przyznany. Polska nie miała do Śląska żadnych praw.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wrócił po setkach lat (nie rozważając odrębnie historii różnych części Śląska), ponieważ do XIV w był we władaniu monarchii polskiej. Nie pisałam o prawach Polski do Śląska. Miałam na myśli fakt, że kiedyś był on w polskich granicach i potem pojawił się w nich znowu, zatem określenie "powrót" nie jest błędne.

    OdpowiedzUsuń